środa, 31 grudnia 2014

Happy New Year!

Kochane Moje!

Wszystkie NAJ w Nowym Roku!
Samych radosnych dni, spełnienia marzeń i mnóstwa kreatywnych pomysłów!

Ja w tym roku urządzam Sylwestra u siebie więc zapowiada się szampańska zabawa!:-)
Dominuje złoto i srebro ale najważniejsze to doborowe towarzystwo czego również Wam życzę:-)

Buziaki i do zobaczenia w Nowym 2015 Roku:-)











środa, 24 grudnia 2014

Merry Christmas!

Kochani!

Życzę Wam cudownych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, 
w gronie najbliższych i we wspaniałej rodzinnej atmosferze.










Buziaki!


niedziela, 21 grudnia 2014

Świątecznie

Witajcie,

u mnie już bardzo świątecznie:-) Wnętrze ozdobione, oświetlone i pachnące świętami:-) W tle świąteczne przeboje...ach jak cudownie:-)

W tym roku nie miałam zdefiniowanych kolorów ale wygląda na to, że wyszło po prostu jasno:-) 
Na choince zawisło nawet kilka kolorowych bombek, które chwyciły mnie za serce. 
Dodałam kilka świątecznych wianuszków oplecionych zielonymi gałązkami, 
które cudownie kontrastują z bielą okien.

















Doszły wreszcie poszewki, które zamówiłam u cudownej Pani Magdy z M House.
Nie spodziewałam się tak wspaniałego efektu. Z szarymi kanapami tworzą idealny kontrast.






Nie zapomnieliśmy też o ptaszkach i powiesiliśmy karmnik 
w oczekiwaniu na zgłodniałe ptaszyny, 
choć na chwilę obecną nie zapowiada się na prawdziwą zimę:-)  

Pędzę jeszcze piec keksa - pierwszy raz więc trzymajcie kciuki:-)

Buziaki!

niedziela, 14 grudnia 2014

Mój living room Before & After oraz weekendowe piernikowanie

Witajcie,

pierwszy raz na blogu pokazuję swój salon. 
Niestety wcześniej nie kwalifikował się do zdjęć i potrzebował metamorfozy, która zajęła mi więcej czasu niż przewidywałam:-)

Od dłuższego czasu szukałam inspiracji ale zadanie wcale nie było łatwe. 
Wahałam się pomiędzy beżem, brązem a szarością i kremem. 
Wreszcie moja decyzja stanęła na zmianę tapicerki w kanapach na szare i jasne, kremowe zasłony. 

Dzięki Wam i Waszym inspiracjom udało mi się podjąć trafną decyzję za co 
OGROMNIE WAM DZIĘKUJĘ!

Blogowanie dodaje mi skrzydeł i sprawia wielką radość jak i mobilizuje do działania...jestem bardzo szczęśliwa i wdzięczna za Wasze opinie i szczere wypowiedzi.

A teraz przechodzę do konkretów:-)

Mój przyjazny tapicer wykonał mistrzowską robotę. Zmiana tkaniny na dwóch kanapach zajęła mu niecałe 2 tygodnie wraz z wypełnieniem poduch, które były delikatnie mówiąc "klapnięte":-)
Efekt jak NOWE. Do tego są bardzo wygodne i praktyczne, gdyż wszystkie pokrowce są zdejmowane i w łatwy sposób można je uprać i odświeżyć. 

Kolejnym plusem i głównym decydentem była cena, bo jak wiadomo cena nowej to nie lada wydatek a ja w cenie połowy nowej (!), którą miałam upatrzoną, mam dwie:-)













Czekam jeszcze na 2 poszewki, które dodadzą charakteru moim nowym kanapom:-)
A tak kanapa prezentowała sie w wersji PRZED. Zdjęcie pochodzi z netu.

A teraz wersja zasłonowa:-)
Pierwotny wybór padł na szaro-niebieski odcień, jednak biorąc pod uwagę ilość okien niestety pomieszczenie było ciemne i ponure, dlatego też zdecydowałam się na lekki i jasny krem.

Wersja PRZED
AFTER
Przyznam, że jestem zachwycona! Efekt przeszedł moje oczekiwania:-)


Nasze sobotnio-niedzielne piernikowanie:-) 
Zapach korzennej przyprawy otulił cały dom i jest bardzo klimatycznie i świątecznie. 
Teraz tylko muszę znależć niezłą kryjówkę dla chrupiących smakołyków bo w innym razie Świąt nie doczekają:-) 





I jeszcze wieniec, który zdobi wejście...w tym roku w bieli:-)



 Wczoraj kupiliśmy już choinkę HURRAAA! Pierwszy raz tak wcześnie ale chcemy wcześniej poczuj magię Świąt więc zaraz zabieramy się za ubieranie:-)





 Buziaki!