niedziela, 30 sierpnia 2015

Ostatnie dni wakacji / Last days of holidays

Witajcie!

jeszcze chwileczka, jeszcze momencik i koniec laby. 
Powrót dzieci do szkoły, zwiększone obowiązki i na jeszcze większych obrotach. 
Mam nadzieję, że podczas wakacji naładowałyście baterie i z wigorem ruszacie w nowy rok szkolny:-) 

Ja jeszcze korzystam z ostatniego dnia luzu:-) 
Czekam na starszą córkę wracającą z obozu bujając się w hamaku....
Uwierzcie mi niczego więcej do szczęścia mi nie trzeba:-)




A wewnątrz pierwsze przygotowania do jesieni:-) 
Wiem, że brzmi to dość dziwnie, szczególnie podczas 30 stopniowego upału
ale nie mogłam się oprzeć tym cudnym ikeowskim skórom:-) 
Biegam i przymierzam po domu, gdzie najbardziej będą pasować 
ale jak to zwykle u mnie bywa nie zagodzczą w jednym miejscu:-) 
Raz będą umilać siedzenie na fotelu, innym razem na sofie:-) 
Pasują zawsze i wszędzie:-)









Buziale i cudownej niedzieli Kochane!


22 komentarze

  1. Ja już dawno po urlopie wiec trochę Ci jeszcze pozazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skóry wyglądają cudnie w każdym miejscu :) U mnie są szare i też wędrują po domku :))
    Piękne domowe migawki....a hamaka i laby w nim zazdroszczę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje szare skóry są boskie i tez na takie choruje. Odkąd je zobaczyłam to się rozkochałam:-)))) Przyjdzie jeszcze i na nie pora. Buziale

      Usuń
  3. Ale Ci dobrze w tym hamaku!!! Skóry są świetne i bardzo pasują do Twego salonu,,,jest pięknie !

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja choruję na te skórki ! są obłędne.
    Hamak mam na tarasie i to jest po prostu WYPAS :)))) nie Lussi ?

    buźka

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczęściara z Ciebie, ja właśnie wróciłam z pracy po 12 godzinach i padam na twarz. Na szczęście jutro wolny dzień :)))) Powiem Ci, że ten Twój salon coraz piękniejszy, jak z katalogu lub wnętrzarskiego magazynu. Zresztą dobrze wiesz, że mi się on zawsze podobał!
    Miłego tygodnia!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję Ci Honey ale dziś pewnie smacznie sobie śpisz kiedy ja po 6 już buszuję po chacie:-) Buziaki

      Usuń
  6. Jak ślicznie u Ciebie, dlaczego ja jeszcze nie znam Twojego bloga? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem własnie:-) szalenie mi miło więc rozgość się Kochana:-)

      Usuń
  7. Mi też bardzo podoba się Twój blog i Twoje wyczucie estetyki, ślicznie masz urządzone mieszkanie, chyba rozgoszczę się tu na dłużej :D
    Pozdrawiam serdecznie i wolnej chwili zapraszam do mnie - Beata.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć Lussi! dziękuje bardzo za odwiedziny!!!!zaglądam do ciebie i ....rozgoszczę się , piękny blog, trafiasz w mój gust, widzę ze i ty lubisz Lene Bjerre;) pozdrawiam, Anna

    OdpowiedzUsuń
  9. Klimat - czysta sielanka! Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj tam oj tam, ważne że na dworze jeszcz letnia aura :) A dom będziesz już miała przygotowany na nową porę roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale luz...zazdroszczę, podobają mi się te poduszeczki na hamaku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzieki mi tez się spodobały od pierwszego wejrzenia:-)

      Usuń
  12. Moj wzrok także przykuły poszewki w niebieskościach leżące na hamaku :). Wszystko gustownie i ze smakiem :)
    pozdrowka
    Lucy
    czyżby imienniczka? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poduchy kupione przypadkowo na wyprzedaży w Castoramie po 15zł:-) poszewka z wypełenieniem więc cena atrakcyjna:-) Immienniczką niestety nie jestem to tylko pseudonim nadany bardzo dawno temu w przyjemnych okolicznościach. Ściskam Kaśka:-)

      Usuń
  13. Jak ja lubię do Ciebie zaglądać, wprost uwielbiam Twoje wnętrza:?) Pięknie, a skóry ocieplają i nadają przytulności:) buziaki Aga

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny salon. Poduchy na hamaku ciekawe i jeszcze ta cena! Super dobrane dodatki. Widać ze wszystko przemyślane . Twojj salon wygląda jak milion dolarów. Ładne kolory i wzory dywanu, skąd jest ten dywan ? 😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje. Dywan kupiony w Leroy Merlin :-) pozdrawiam cieplutko

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny:-)