Witam, wreszcie poczułam wakacyjnego bluesa:-) Wystarczyło wyrwać się na 1,5 dnia 200 km od domu w doborowym towarzystwie aby dać się ponieść błogiej, wakacyjnej aurze i naładować baterie na kolejny ciężki tydzień pracy:-) Wyjazd był wręcz doskonały. Nie dość, że z parą przyjaciół to jeszcze nie zwykłym transportem ale na motocyklach:-) Ja co prawda jako pasażerka ale już niebawem...mam nadzieję zdać egzamin:-) Po
Witajcie, wakacyjny sezon w pełni a ja zabiegana jak tralala:-) Dopiero co wysłałam jedną córę na obóz a już kolejny się zaczął. Dwa dni na rozpakowanie, przepakowanie i być może niedługo odpocznę:-) Kochane dziecko przywiozło mamusi cudne prezenty-pamiątki z huty szkła...ojjj słodka jest. Kryształowy kieliszek do wina na pewno się przyda:-) a łabędź będzie zdobił salonową półkę. Tak prezentują się te cudeńka W
Witajcie, wreszcie wakacje! Co prawda urlopu jeszcze nie mam ale za to mniej obowiązków domowych związanych z szykowaniem dzieci do szkoły i przedszkola:-) Pogoda dopisuje od samego rana i niedziela upływa nam na błogim lenistwie w ogrodzie. Ja wreszcie mogę powylegiwać się na swoim wymarzonym hamaku....chwilo trwaj!:-) Zmykam na bujanko a później na wycieczkę rowerową na lody:-) Uściski!