niedziela, 28 września 2014

Pompomania

DIY
Witajcie,

u mnie kolorowo i pomponowo:-)

Ostatnio drogą kupna nabyłam dwa cudowne pompony różnej wielkości. 
Okazało się, że zrobiły furorę u moich dziewuszek i chciały więcej i więcej. 

Postanowiłam, iz dodatkowe pompony wykonamy same. Kupiłam tiul, odpaliłam youtuba i gotowe:-) 
Sobotni wieczór upłynął nam na pompowaniu:-) 

Pompony wyszły rewelacyjne a radość dzieci - bezcenna:-)
Teraz kolorowe kule wiszą, leżą i dyndają w różnych miejscach:-)
Wykonanie jest banalne i zajmuje kilka minut razem z zawieszeniem:-)
Niezbędne rzeczy do wykonania pompona:
tiul (ja użyłam rozmiaru 15cm szerokości i 9m długości -zakup przez net)
książka
wstążka
nożyczki

Należy książkę obwinąć tiulem 20-30 razy, następnie delikatnie zdjąć trzymając po środku i związać w środkowej części. 
Później rozcinamy końce, wyrównujemy nożyczkami, roztrzepujemy pompona i gotowe!

Rozmiar pompona zależy od rozmiaru książki, którą obwijamy tiulem - im większa książka tym większy pompon. 
Należy tylko pamiętać, iż zużyjemy więcej tiulu więc najlepiej zaopatrzyć się w większą ilość:-)

 Dodałam kolor miętowy, który (o dziwo) od jakiegoś czasu mi się podoba i całkiem nieźle kontrastuje z żółcią i różem.



A tak prezentował się pokój w wersji fiolet:-) Chyba zmiana wyszła na korzyść?:-)
Cudownej niedzieli!

wtorek, 23 września 2014

Małe przemeblowanie

Witajcie,

wreszcie udało mi się sfotografować zmiany w pokoju mojej starszej córci (czytaj: porządek godny udokumentowania:-))

Z początkiem roku szkolnego zaczęłam "jeździć" z meblami po pokoju i poprzestawiałam to i owo. 
Teraz centralne miejsce przy oknie zajmuje biurko. 

Moja uczennica z przemeblowania jest bardzo zadowolona za wyjątkiem większego wkładu w sprzątanie, który teraz jest bardziej wymagany:
 po 1) biurko stoi na wprost wejścia do pokoju co bardziej zobowiązuje;
po 2) staram się wpajać ten nawyk i dokładać więcej obowiązków dzieciom, a co:-)



Dokupiłam biały regał w Ikei, który mieści wszystkie "niezbędniki" 11-latki ,sprytnie ukryte w pudełkach. 
Dzięki temu przynajmniej efekt ładu i porządku jest zachowany:-)



 Krzesło biurkowe i okrągły czarno-biały dywanik to również ikeowskie łupy.






A tak prezentowała się wcześniejsza aranżacja z łożem w roli głównej

Buziaki!

niedziela, 21 września 2014

Wrzosowo marchewkowo:-)

Witajcie,

wszystko co dobre szybko się kończy...każdy weekend okrutnie szybko mija... 
Sobota jest pracowita ale niedzielę celebruję i leniuchuje, podjadam pyszności i nadrabiam blogowe zaległości:-)

Wczoraj pomyłam wszystkie okna, popołudnie spędziłam z Pszczółką Mają:-) a pod wieczór upiekłam wyśmienite marchewkowe ciacho z przepisu Dorotki z Moje Wypieki hmm pycha

Dzisiaj leżę, pachnę i podjadam resztki ciasta:-) 
Ach i jeszcze napajam się widokiem cudnych wrzosów, które dostałam od mojego P.:-) 

Teraz słoneczko przebija się przez chmury więc pędzę na spacer z dziewczynkami i jak zwykle koniec lenistwa:-) 







Buziaki i cudownej niedzieli!




środa, 17 września 2014

Wieczorową świecową porą

Witajcie,

Ameryki nie odkryję oświadczając, iż kocham wieczorowy, nastrojowy klimat:-) 
Szczególnie przy świecach (im więcej tym lepiej:-)) no i nie odmówię lampki wina:-)

Dzisiaj w porze lunchowej (brr brzmi strasznie korporacyjnie ale prawdziwie niestety) zamiast poświęcic go naposiłek wybrałam się na szybki tur po okolicznych sklepikach i odkryłam uroczy świecowy zakątek, w którym zakupiłam wosk zapachowy o aromacie Yankee Candle. 
Używa się go identycznie jak olejków zapachowych do kominków.

Pan sprzedawca nazwał go po prostu "pościelowym" twierdząc, iż jego aromat sprawia, że czujemy się otuleni miękkim kocykiem na wygodnym posłanku:-) I wcale się nie mylił. 
Dodatkowo (podobno) stworzony jest z samych naturalnych składników... 

No cóż jesienny czas można uznać za rozpoczęty!

Znalazłam też chwilkę na zakup nowej biżuterii:-) Srebrny wisiorek idealnie pasuje do szarej sukienki:-) 
Zmieniają mi się gusta-do tej pory preferowałam złoto, co prawda w pojedynczysz i delikatnych sztukach aczkolwiek złoty odcień,,,chyba się starzeję:-)

 Buziaki i do miłego!

czwartek, 11 września 2014

Porcelanowa królowa:-)

Witajcie,

dzisiaj u mnie króluje biel:-) 
Tym razem w postaci porcelany, cudnej, wyczekanej wręcz idealnej jak dla mnie:-) 
Delikatne wyżłobienia i srebrna oblamówka dodają jej niesamowitego uroku - prawdziwa stołowa królowa.

Nieważne, że fundusze nie pozwoliły mi na zakup całego kompletu a jedynie na kilka sztuk ale radość bezcenna (dla naszej czwórki na śniadania wystarczy):-) 

Poranna kawa i płatki owsiane podane w tych cudeńkach smakują naprawdę wyjątkowo:-)










 Dobrej nocki!


niedziela, 7 września 2014

Rolety w kuchni

Witajcie,

wreszcie zmieniłam na lepszy model:-) Mowa oczywiście o kuchennej garderobie czyli roletach:-) 
Do tej pory użerałam się z zazdrostkami...tak użerałam - codziennie 2x dziennie odczepiając, przepinając i brudząc brrrr. Miały być tylko na chwilkę ale jak to często bywa takie "atrapy" są najtrwalsze. Ja z nimi wytrzymałam prawie 3 lata (o matko jak to zleciało:-))

Zdecydowałam się na jasny, delikatny materiał, który przepuszcza światło jednocześnie delikatnie maskując wnętrze. Zrobiło się przyjemniej...po prostu cudownie:-) Tego mi trzeba było. 

I tak oto kolejny punkt z listy "must do" odchaczony:-)








A tak dla przypomnienia prezentowały się zazdrostki w ciemnym kolorze....


Buziaki!