Witajcie! wreszcie wakacje i trochę luzu! Dopiero co moje szkraby wyjechały na kolonie a już za kilka dni wracają. Stęskniłam się okrutnie i mam nadzieję, że one również choć z rozmów telefonicznych śmiem domniemywać, że jest zupełnie odwrotnie:-) Planów miałam co nie miara pod nieobecność dzieci ale z ich realizacją bywa różnie. Czasu jak zwykle na wszystko brakuje:-))) Najważniejsze, że mogę dłużej pospać