czwartek, 26 lipca 2018

Chillout

Witajcie!

nie ma to jak relaks na tarasie po męczącym dniu w pracy.

Uwielbiam ten czas kiedy wpadam zmęczona po całym dniu i biegiem zdejmuje szpilki
aby móc bosami stopkami pohasać po drewnianym tarasie 😂😂😂

Do tego kilka gałązek hortensji prosto z ogrodu, lampka schłodzonego Prosecco
i czuję, że żyję.
Nie ma jak w domu! 😂

Wspaniale, że dzień jest długi a wieczory gorące!
Przesiadywanie na tarasie i delektowanie się spokojem są ostatnio moim ulubionym,
popołudniowym zajęciem.
Oczywiście w przerwie pomiędzy kiszeniem ogórków, zamykaniem lata w słoikach i innymi domowymi obowiązakami ale i tak UWIELBIAM 😂

A jak Wasz relaksik Kochane?













Buziaki!
K.



6 komentarze

  1. Oj tak, jak to mówią " wszędzie dobrze ale w domu najlepiej " ❤
    Chętnie bym się teraz napila wina..
    ( piękna Butelka wina)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj nie ma jak w domu, nie ma :)
    Masz rację.
    Twój zestaw ratujący po ciężkim dniu wygląda zachwycająco.
    Pozdrawiam weekendowo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne te hortensje. U mnie aż tak piękne nie wyrosły, niestety, susza i mimo podlewania regularnego już zaczyna przekwitać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny:-)