Witajcie,
wszystko co dobre szybko się kończy...każdy weekend okrutnie szybko mija...
Sobota jest pracowita ale niedzielę celebruję i leniuchuje, podjadam pyszności i nadrabiam blogowe zaległości:-)
Wczoraj pomyłam wszystkie okna, popołudnie spędziłam z Pszczółką Mają:-) a pod wieczór upiekłam wyśmienite marchewkowe ciacho z przepisu Dorotki z Moje Wypieki hmm pycha
Dzisiaj leżę, pachnę i podjadam resztki ciasta:-)
Ach i jeszcze napajam się widokiem cudnych wrzosów, które dostałam od mojego P.:-)
Teraz słoneczko przebija się przez chmury więc pędzę na spacer z dziewczynkami i jak zwykle koniec lenistwa:-)
Buziaki i cudownej niedzieli!
9 komentarze
Wspaniałe wrzosy, ciastko wygląda bardzo apetycznie:) U mnie dzisiaj białe astry i ciasto ze śliwkami:) buziaki aga
OdpowiedzUsuńI tak powinna wyglądać niedziela:-) buziaki
UsuńPysznie u Ciebie ! :)
OdpowiedzUsuńAle Ci dobrze Kochana ........ :)))) s.
OdpowiedzUsuńNo tak,spóźniłam się i mogę się smakiem obejść ;P
OdpowiedzUsuńUroczo,jesiennie...ja też wczoraj leżałam i pachniałam :)
Buźka
prawidłowo:-)
UsuńPrzepiękne wrzosy:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzesc, jak zwykle u CIEBIE niezwykle. Pachnaco i kolorowo. Wrzosy i ciasto, to pelnia szczescia. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńA Ty jak zwykle niezwykle miła i uprzejma:-) Zapraszam na ciacho:-)
UsuńDziękuję za odwiedziny:-)