Witajcie,
powrót po urlopie do normalności jest zawsze trudny.
W tym roku wybraliśmy się na narty do Wisły.
Narty to co prawda duuużo powiedzane, bo warunki nie były szczególne ale udało nam się kilka dni spędzić na stoku.
Na szczęście było kilka atrakcji niedaleko, które umiliły nam czas:-)
Do tego cudowny wystrój karczm, typowo góralskie, drewniane wnętrza i pyszne jedzonko:-)
Udało nam się nawet nas sfotografować na wyciągu:-)
Później przerwa narciarska dla dorosłych:-)
Spacerkiem po rynku...
I oczywiście przerwa na kawę w najsłynniejszej cukierni "u Janeczki"
Kawa wyborna, a słodkości "niebo w gębie"
Najfajniejszą atrakcją dla dzieci było zoo w Ustroniu "Leśny Zakątek".
Zwierzęta, które biegały wolno mogły być przez nas karmione
co było ogromną frajdą nie tylko dla najmłodszych:-)
Polecam też pokaz lotów ptaków drapieżnych i sów - naprawdę warto.
Udało nam się również zwiedzić Rezydencję Prezydenta...niestety pogoda tragiczna więc zdjęcia jakości jak w załączeniu.
Kapliczka na terenie Rezydencji, którą można wynajmować na różnego rodzaju uroczystości zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Cudownie góralska z boskim klimatem...i te szydełkowe bombeczki- majstersztyk!
I na koniec atrakcja zafundowana przez gospodarzy czyli przejażdżka bryczką
(zamiast kuligu, którego niestety nie dało się zrobić po bezśnieżnej drodze:-)
i pieczenie kiełbasek ...
A teraz trzeba wsiąść się porządnie za wnętrza:-)
Już zamówiłam konsolę i nie mogę się doczekać kuriera:-)
Ściskam i do miłego!
14 komentarze
Najlepszy wyjazd to taki w gronie przyjaciół wtedy nawet pogoda niestraszna.Pozdrawiam zdjęcia super.
OdpowiedzUsuńLussi, jak mi sie milusio zrobilo ogladajac te zdjecia, bo ja z Polski jestem bardzo blisko Wisly. W kazdy niemal weekend tam bylam... W Ustroniu, w Wisle.. na Czantorie obowiazkowo trzeba bylo sie wybrac... na Barania Gore... itd. Bliskie memu sercu te tereny. Ostatni raz bylam tam 3 lata temu ale, niestety pogoda nie dopisala, padal deszcz i nie nacieszylam sie. Nastepnym razem musi sie udac :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Basieńko, w planach mieliśmy i Czantorie i Baranią Górę ale była taka mgła, że nie było szans niestety... Planuje jeszcze wypad w góry typowo wędrówkowy jak się ociepli więc jest szansa na nadrobienie:-)
UsuńJuz nie mogę doczekać się swoich ferii...
OdpowiedzUsuńNasze gory maja swoj klimacik.Wspaniale atrakcje dla doroslych i dla dzieci. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTypowo polski klimat...uwielbiam :)))
OdpowiedzUsuńNie mam na mysli brak sniegu, ale pieczenie kielbasek i takie tam ;)))
UsuńNie mam na mysli brak sniegu, ale pieczenie kielbasek i takie tam ;)))
UsuńTypowo polski klimat...uwielbiam :)))
OdpowiedzUsuńFantastyczna wycieczka! Podoba mi się wszystko bez wyjątku ale sarenka...boska :))))
OdpowiedzUsuńBuziaki
Bardzo ciekawa relacja. Atrakcje jak widzę stały na najwyższym poziomie, a na takie dobrze wykonane, solidne meble oczy same się cieszą.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Polskie góry mają w sobie coś co mnie do nich rok w rok przyciąga. Najbardziej podobają mi się Góry stołowe. Na noclegi najczęściej wybieram miasteczko Kudowa zdrój atrakcje w nim są idealne na dzieci jak i osób dorosłych. Staramy się tam być całą rodzinką co roku i nigdy się nie zawiedliśmy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zimowe wyjazdy w góry siedzenie przy ognisku i pieczenie kiełbasek albo picie gorącej czekolady przy kominku. Już nie mogę się doczekać kolejnego wyjazdu na narty ;) Moje spodnie snowboardowe już dawno wyciągnięte z szafy czekają na pierwsze przymiarki do nowej deski ;)
OdpowiedzUsuńKocham góry! Dlatego też bywałam ta co roku ;) Ostatnio zrobiliśmy rezerwację pokoi w Krynicy Zdroju i jestem bardzo zadowolona z wypadu ;) Przepiękne, malownicze miasto, które odwiedzimy nie raz ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny:-)