Witam! wszystko co dobre szybko się kończy niestety. Trudno tylko wrócić do rzeczywistości po okresie świątecznym. Na szczęście klimat świąteczny jeszcze się utrzymuje. Nie tylko zresztą on - pyszności ze świątecznego stołu królowały i dzisiaj:-) Co prawda apetyt na nie nie jest już taki ogromny ale słodkości zawsze są mile widziane. Resztki babki wielkanocnej były moim drugim śniadaniem w pracy:-) Dobrze, że pierwsze
Witajcie! tym razem wracam w kraciastej kiecce w whisky'owym nastroju:-) a to za sprawą naszego kilkudniowego wypadu do Szkocji razem z przyjaciółmi (bez dzieci zaznaczam:0)) Przyznam Wam, że takie krótkie wypady w doborowym towarzystwie to powinien być must have w każdej rodzinie:-) Reset i dystans, który w nas się wyzwala w tym czasie pozostawia po sobie ślady i starcza przynajmniej na kilka tygodni