środa, 26 lutego 2014

Uczta dla ciała

Witajcie,
nie ma to jak odrobina przyjemności dla ciała, która działa również na naszą duszę... 
Zapewne wszystkie znacie to uczucie:-)

Ja podarowałam sobie odrobinkę "luksusu" w postaci kosmetyków do ciała a dokładnie scrubu i balsamu. Trzeba się do porządku po zimie doprowadzić:-))))

Nie ukrywam, że najpierw opakowanie na mnie zrobiło wrażenie (nie ma to jak miłość od pierwszego wejrzenia:-)), następnie owocowy zapach, który kojarzy mi się z latem a później cena (bo jedynie po 29zl w Douglas:-))

Mała rzecz a cieszy. A czy Wy robicie sprawiacie sobie drobne przyjemności?:-)




 Słodkich snów!:-) Kasia



7 komentarze

  1. Uczta to mało. Prawdziwa rozkosz:-) przesliczne zdjęcia. Pozdrawiam Edyta

    OdpowiedzUsuń
  2. :-) można tak powiedzieć. Dziękuję ze wpadłaś i zapraszam częściej:-) Pozdr K.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. I do tego cudnie się prezentują na półce:-)

      Usuń
  4. Cudowne opakowania, cieszą oko, mam nadzieję że zawartość równie dobra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam, że zawartość rewelacyjna (przynajmniej dla mnie):-) Pozdrawiam K.

      Usuń
  5. Kasiu, jakie fajne .... Kurcze muszę zajrzeć do Duglasa :))))) s.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny:-)