niedziela, 15 maja 2016

Słodki weekend / Sweet weekend

Witajcie Kochane!

rzadko ostatnio pojawiam się w blogosferze ale naprawdę doba jest dla mnie zbyt krótka. 
Niestety jestem w lekkim niedoczasie.

Początek maja okazał się bardzo obfity w rodzinne uroczystości.
Począwszy od wesela, chrzcin, komunii, na dziecięcych urodzinach jeszcze nie skończywszy:-)
Od gór po Warszawę:-) 
W związku z powyższym można śmiało stwierdzić, iż ostatnimi czasy ostro imprezuję:-)

Kilka tematycznych postów czeka w kolejce ale szalenie trudno wygospodarować ten czas na publikacje. 
Przyznam iż dużo częściej ostatnio bywam na instagramie :-)
Postaram się  jednak nadrobić zaległości.

Tymczasem zimna Zośka dała nam sie dzisiaj we znaki. 
Cóż było robić? 
Rodzinne leniuchowanie i nadrabianie kulinarnych zaległości.

Zatem serdecznie zapraszam na małe co nieco:-)


Wyobraźcie sobie, że jedynie w weekend podczas porannej kawy brakuje mi słodkości:-) 
W tygodniu nawet przez myśl mi nie przejdzie słodycz do kawy, jak to możliwe?
Podejrzewam, iż zaprogramowałam się na dyscyplinę od poniedziałku do piątki 
a weekendy traktuję jak dyspensę:-) 
Dzięki temu łatwiej mi utrzymać wagę pod kontrolą i spokój psychiczny:-) 
Nigdy nie katowałam się żadnymi dietami i uważam, 
że podstawa zdrowia i dobrego samopoczucia to rozsądek w połączeniu z ruchem.

Zdrowe kule mocy, czyli zmiksowane daktyle z poppingiem z kaszy jaglanej 
śmiało zaspokoiły mój słodyczowy głód.

Następnie przyszedł czas na nieco mniej zdrowy eksperyment czyli tort z kremem nutelkowym:-) 
Inspiracją do wypieku był tort urodzinowy mojego szefa, który przygotowała jego żonka. 

Powiem Wam, niebo w gębie! 
Smak obłędny, a dodatek truskawek to oprócz aspektu wizualnego również klasa dla podniebienia!

Mój pierwszy w życiu tort i do tego udany:-) 
Była to przymiarka do urodzin mojej młodszej pocieszy, które jeszcze w maju:-) 
Jak to określiła Ninuśka "mamo ten tort nie jest dobry, on jest przepyszny":-) 
Także nic dodać, nic ująć.

Przepis na biszkopt pochodzi od Dorotki a masa to połączenie serka mascarpone z nutellną, plus do dekoracji truskawki, jamiiiiii.



Poniżej propozycja aranżacji blatu kuchennego, która była ciekawą zabawą na Instagramie 

...i pozostała inspiracją do dalszych zmian.

Ceramiczne pojemniki zakupione w Pepco, 
którym niebawem zostaną dorobione złote uchwyty:-) 
w towarzystwie srebrnej tacy i bazylii.




Ostatnio udało mi się również zmodernizować kuchenną witrynkę. 
Ład oraz oświetlenie delikatnie podkreśliły jej atuty.



Honorowe miejsce obrała porcelana z Ćmielowa od babci





Wersja aktualna z surfiniami na kuchennym parapecie


 Buziaki!



8 komentarze

  1. Cudowne kadry. U mnie też weekend, a szczególnie niedziela to większa pokusa na słodkie. Ten tort trzeba wypróbować. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, weekendy to takie odstępstwa od normy i bardzo dobrze, bo trzeba sobie czasem drobne przyjemnosci sprawiac. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Tort wygląda obłędnie, podobnie z resztą kuchnia. U mnie ze slodyczami zupelnie odwrotnie-caly czas mam na nie ochote:-) pedze na Twoj IG zajrzeć!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli u ciebie było podobnie, same słodkości!!! Witrynka bardzo na plus!!!!! Instagramowe aranżacje prześliczne i inspirujące! Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze zachwycająco!!Zazdroszczę, że nie musisz się katować dietami, ja całe życie na diecie z różnymi skutkami ;P Moja mama ma taką samą porcelanę,dostała w prezencie ślubnym ale jest różowa :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. PIĘKNIE, PIĘKNIE, PIĘKNIE :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak pięknie i wszystko na swoim miejscu! Jak ty to robisz?

    OdpowiedzUsuń
  7. Pieknie,kobieco i kolorowo.Tort miam miam Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny:-)