Witajcie,
Mikołajki to fantastyczny dzień:-)
Pamiętam jak jako mała dziewczynka z niecierpliwością czekałam na poranek
aby sprawdzić czy również mnie odwiedził Brodaty Ludzik i podłożył jakąś niespodziankę pod poduszkę :-)
Moje dziewczynki w tym roku zmieniły Mikołajkową "poduszkową" tradycję i powiesiły na drzwiach swoich pokoi Mikołajowe worki z nadzieją na duuuuże prezenty
(zapewne z nadzieją na większe niż pod poduszką:-))
A ja w tym roku wyjątkowo wcześnie zabrałam się za dekorowanie domu i wczoraj pierwsza świąteczna girlanda ozdobiła kominek a zaraz po niej Mikołajowe skarpety, które zakupiłam u Marideko.
Jak je tylko zobaczyłam to od razu wpadły mi w oko. Są nietuzinkowe i bardzo precyzyjnie wykonane. Jestem nimi zauroczona.
Przy okazji prezentuję kominek w nowej odsłonie.
Szaro-żylasty kamień ozdobiłam sztukaterią i przemalowałam na biało.
Efekt wreszcie (!!!) taki jaki miał być od samego początku czyli śnieżnobiała biel...
Była to jedyna rzecz w moim domu, która nie przypadła mi do gustu i żałowałam tej decyzji
ale na szczęście udało mi się wyjść obronną ręką.
A jak Wy spędziłyście Mikołajki? Mikołaj Was odwiedził?:-)
A tak prezentują się drzwi wejściowe do pokoju starszej pociechy:-)
Buziaki i do miłego!
15 komentarze
Pieknie udekorowałaś kominek, w takiej delikatnej naturalnej formie, a skarpety cudo :)))
OdpowiedzUsuńBoże jaki masz piękny ten kominek, normalnie napatrzeć się nie mogę! W świątecznym klimacie wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńMoja córka w tym roku zaznaczyła, że na Mikołajki chce malutki prezent ale pod choinkę "ma być duży"
Buziaki
Ach te dzieciaki:-) Z drugiej strony bez nich byłoby nudno :-)
UsuńKominka zazdroszczę. Jest śliczny, a i pole do popisu na świąteczne aranżacje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D.
Alez nastrojowo u ciebie :) U mnie co prawda skarpet nie ma, ale kominek przystrojony i gotowy na swieta :)
OdpowiedzUsuńPiękny kominek i faktycznie śliczne skarpety:) A ozdoba kominka fantastyczna, jak świątecznie:) buziaki aga
OdpowiedzUsuńFantastycznie i ze smakiem :)
OdpowiedzUsuńYour mantel looks perfect .I'd say you did an incredible job.
OdpowiedzUsuńHugs
Kominek prezentuje się fantastycznie! A te skarpety... no boskie są, cudo!:)) Pozdrawiam radośnie:)
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie juz nastrojowo.Kominek uroczy , niepowtarzalny. Jest basniowo . Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńPrzepiękny masz kominek!!! Zazdroszczę tego prawdziwego ognia w domu. Ja mam tylko namiastkę. Musi mi wystarczyć portal kominkowy ze świecami, ale i tak go uwielbiam. Jeśli masz ochotę to możesz go tu podejrzeć: http://zwyczuciemsmaku.pl/powolny-poranek-z-szarlotka-i-ukochanym-kominkiem-w-tle/
OdpowiedzUsuńPoza tym zapraszam do siebie! Pozdrawiam serdecznie!
Grudzień jest tak zwariowany, że już zapomniałam o Mikołajkach;-)
OdpowiedzUsuńPiękny ten kominek! Fajny pomysł z tymi sztukateriami:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny kominek :) aż człowiek ma ochotę usiąść z kubkiem gorącej czekolady. Ja w swoim domu ostatnio zamontowałam biokominek, zdecydowałam się na niego przede wszystkim że względu na jego wpływ na środowisko naturalne.
OdpowiedzUsuńKominek to coś pięknego. Marzy mi się od wielu lat. Interesuję się tym tematem i bardzo polecany jest teraz nowoczesny kominek koza, a to dlatego, że w błyskawicznym tempie rozprowadza ciepło po mieszkaniu.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny:-)