Witajcie, ależ cudowny weekend mamy za sobą, szkoda że tak szybko minął... Pogoda cudowna, iście wiosenna, dzień coraz dłuższy....bosko. Zauważyłam, że im więcej mam obowiązków tym bardziej czuję się spełniona (?:-)) Dzień wtedy uznaję za udany. Do nowych obowiązków dołożyłam sobie ćwiczenia i ledwo się ruszam:-) Od czwartku ćwiczę z Mel B i Ewą Chodakowską przez neta i mam nadzieję wytrwać w tym
Witajcie, w dniu Św. Walentego emanuje miłością:-) U nas szaleństwa nie ma ale miłe gesty jak najbardziej:-) Zresztą ja to jestem z tych romantyczek, które przywiązują uwagę do szczegółów:-) z drugiej jednak strony nie lubię przesady... no i jak tu dogodzić?:-) Jak widać jak większość kobiet zmienną jestem:-) Ten romantyczny nastrój wpłynął na mnie inspirująco i razem z dziewczynkami wymalowałyśmy chyba kilkanaście kubków
Witajcie, ostatnio troszkę zaszalałam...tu TKmaxx tam F&F w Tesco:-) Nie zdawałam sobie sprawy, że w supermarkecie można upolować perełki:-) Jak wiadomo zakupy "niezamierzone" są jak najbardziej udane. Tym sposobem podczas zwyczajnych, domowych zakupów w Tesco trafiłam na fajną kolekcje artykułów domowych marki F&F. Świecznik ze złotym rantem, klasyczny, elegancki bardzo przypadł mi do gustu:-) W towarzystwie nowej zdobyczy z TKMaxxa czyli notesu z
Witajcie, przedstawiam Wam dzisiaj moją nową, czarną faworytkę:-) Wypatrzona zupełnie przypadkiem na allegro po okazyjnej cenie więc jak się oprzeć?:-) Brakowało mi wypełnienia tej jasnej ściany pomiędzy wejściem a kuchnią i okazała się strzałem w 10! Lampka nocna mojego P. zajęła honorowe miejsce więc mój husband będzie chwilowo bez światła:-) Dodatkowo udało mi upolować ramkę w TKMaxx:-) Szalenie podobają mi się ramki
Witajcie, nie ma to jak babcia:-) A do tego babciny serwis kawowy to już pełnia szczęścia:-) Chyba się starzeję, bo coraz większą uwagę przywiązuję do przedmiotów rodzinnych, niezwykłych, takich z duszą... Ogromną radość sprawił mi serwis ponad 50 letni (!) z Ćmielowa od mojej babci:-) Pamiętam jak będąc małą dziewczynką, mieszkającą kątem u babci bawiłam się w gospodynię serwującą kawę swoim gościom właśnie
Witajcie, powrót po urlopie do normalności jest zawsze trudny. W tym roku wybraliśmy się na narty do Wisły. Narty to co prawda duuużo powiedzane, bo warunki nie były szczególne ale udało nam się kilka dni spędzić na stoku. Na szczęście było kilka atrakcji niedaleko, które umiliły nam czas:-) Do tego cudowny wystrój karczm, typowo góralskie, drewniane wnętrza i pyszne jedzonko:-) Udało nam się