W weekend obchodziliśmy uroczystość katolicką, przyjęcia sakramentu Eucharystii przez naszą córcię. Cóż za przeżycie...dopiero co sama przystępowałam do Pierwszej Komunii a teraz moje dziewuszka:-).
Jako, że jestem szaloną kobietką, która lubi wyzwania, postanowiłam zorganizować uroczystość w domu:-) Nie zdawałam sobie do końca sprawy jak ogromne wyzwanie przyjęłam:-) Bez pomocy mojego P. i rodziny nie dałabym rady. Jednak opłacało się, Julcia zachwycona z rodzinnej atmosfery i zmiany wnętrza na Tę specjalną okoliczność i Jej cześć:-).
Śnieżnobiała alba w oczekiwaniu na Julcię w towarzystwie wianuszka z żywych kwiatów i słodkiego bukiecika.
Dekoracja domu również w odcieniu bieli w połączeniu z delikatnymi różowymi akcentami...
Nie mogłam zapomnieć o bukieciku dla mojej drugiej pociechy, która nie wybaczyłaby mi gdybym o Niej zapomniała:-)
Mała rzecz a cieszy...
Nie byłabym sobą gdybym zapomniała o niespodziance dla gości:-)
Przepyszne, delikatne migdały, oblane białą czekoladą ukryte w boskim białym pudełeczku w kształcie serduszka...
serniczka masą krówkową....
i możemy świętować:-)
1 komentarze
Podziwiam szczerze... pomyślałaś o wszystkim, sukienki na krzesłach, aranżacja stołu, kwiaty CUDO!! I jak rewelacyjnie wykorzystana tarka do warzyw :-) Robisz piękne zdjecia, jesteś fotografem? Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny:-)