Witajcie!
jeszcze chwileczka, jeszcze momencik i koniec laby.
Powrót dzieci do szkoły, zwiększone obowiązki i na jeszcze większych obrotach.
Mam nadzieję, że podczas wakacji naładowałyście baterie i z wigorem ruszacie w nowy rok szkolny:-)
Ja jeszcze korzystam z ostatniego dnia luzu:-)
Czekam na starszą córkę wracającą z obozu bujając się w hamaku....
Uwierzcie mi niczego więcej do szczęścia mi nie trzeba:-)
A wewnątrz pierwsze przygotowania do jesieni:-)
Wiem, że brzmi to dość dziwnie, szczególnie podczas 30 stopniowego upału
ale nie mogłam się oprzeć tym cudnym ikeowskim skórom:-)
Biegam i przymierzam po domu, gdzie najbardziej będą pasować
ale jak to zwykle u mnie bywa nie zagodzczą w jednym miejscu:-)
Raz będą umilać siedzenie na fotelu, innym razem na sofie:-)
Pasują zawsze i wszędzie:-)
Wiem, że brzmi to dość dziwnie, szczególnie podczas 30 stopniowego upału
ale nie mogłam się oprzeć tym cudnym ikeowskim skórom:-)
Biegam i przymierzam po domu, gdzie najbardziej będą pasować
ale jak to zwykle u mnie bywa nie zagodzczą w jednym miejscu:-)
Raz będą umilać siedzenie na fotelu, innym razem na sofie:-)
Pasują zawsze i wszędzie:-)
Buziale i cudownej niedzieli Kochane!