niedziela, 27 lipca 2014

Weekend za miastem

Witam,

wreszcie poczułam wakacyjnego bluesa:-) 
Wystarczyło wyrwać się na 1,5 dnia 200 km od domu w doborowym towarzystwie aby dać się ponieść błogiej, wakacyjnej aurze i naładować baterie na kolejny ciężki tydzień pracy:-) 

Wyjazd był wręcz doskonały. Nie dość, że z parą przyjaciół to jeszcze nie zwykłym transportem ale na motocyklach:-) Ja co prawda jako pasażerka ale już niebawem...mam nadzieję zdać egzamin:-) 

Po kilku godzinnej jeździe w różnych warunkach (raz ulewa, potem słońce i 30 stopni upału), napajaliśmy się pięknym widokiem polskich jezior i smakowaliśmy świeżą rybkę, a wieczorem coś dla ciała czyli odpoczynek w strefie wellness....oj tego mi trzeba było:-)

Hotelik boski, w centrum Iławy, z wyśmienitym jedzeniem i doborową obsługą...niczego więcej do szczęścia nie trzeba:-)

Otoczenie hotelu iście staropolskie i ze smakiem. 
Stylowy wóz ustrojony kwiatami ujął me serce:-)



 Zamiast rynien-łańcuchy odprowadzające wodę...i przetwory "hand-made"...pysznie




Buźka!


piątek, 18 lipca 2014

Wakacje?

Witajcie,

wakacyjny sezon w pełni a ja zabiegana jak tralala:-) Dopiero co wysłałam jedną córę na obóz a już kolejny się zaczął. Dwa dni na rozpakowanie, przepakowanie i być może niedługo odpocznę:-) 
Kochane dziecko przywiozło mamusi cudne prezenty-pamiątki z huty szkła...ojjj słodka jest. Kryształowy kieliszek do wina na pewno się przyda:-) a łabędź będzie zdobił salonową półkę.

Tak prezentują się te cudeńka




W międzyczasie małe co nieco na ząb aby uprzyjemnić sobie ten wakacyjny czas:-) 
Tym razem w naszej kuchni dominują jagódki. Jemy je pod każdą postacią a najbardziej smakowały w pierożkach i cieście:-) 



Buźka!



niedziela, 6 lipca 2014

Baju, baju jestem w raju:-)


Witajcie,

wreszcie wakacje! Co prawda urlopu jeszcze nie mam ale za to mniej obowiązków domowych związanych z szykowaniem dzieci do szkoły i przedszkola:-)

Pogoda dopisuje od samego rana i niedziela upływa nam na błogim lenistwie w ogrodzie. Ja wreszcie mogę powylegiwać się na swoim wymarzonym hamaku....chwilo trwaj!:-)

Zmykam na bujanko a później na wycieczkę rowerową na lody:-)



Uściski!