niedziela, 13 września 2015

Taca dekoracją ścienną w kuchni / Tray as a wall decor in the kitchen

Witajcie,

trochę mi zajęło zagospodarowanie ściany pod witrynką ale ważne, że wreszcie jest finał:-)

Pomysłów miałam mnóstwo, poprzez fotki, farbę kredową, magnetyczną itp 
jednak zdecydowałam się na coś zupełnie innego.
Mianowicie na tacę... 
Jak to podsumował mój P. - teraz w naszym domu wszystko będzie na odwrót,
tace na ścianie to może jeszcze krzesła zawisną na suficie buhahahahaha:-) 

Pomysł zrodził się w mojej głowie jakiś czas temu, jednak wymagało to czasu aby dojrzał.
Początkowo miała być jedna taca, duża, dekoracyjna i prostokątna.
Niestety żadna prostokątna nie ujęła mnie na tyle aby zagościć w naszym domu.
Ostatecznie decyzja padła na owalną, zdobioną, piękną i subtelną.
Po otwarciu przesyłki kurierskiej okazało się, że to duże owalne cudo jest kruszynką i potrzebuje towarzystwa:-)
Cóż było robić, dokupiłam drugą:-)
To był strzał w 10!
Dwa srebrne cuda zawisły obok siebie ciesząc nie tylko moje oczy:-)
Dodatkowo na tacach świetnie trzymają się magnesy więc kolejna przypominajka bądź miła wiadomość mile widziana:-)

A jak Wam się podoba takie rozwiązanie?:-)


Dla ciekawszego efektu tace powiesiłam na różnych wysokościach...

 
Dokupiłam również szary chodnik w Castoramie, który przerobiłam na dwa mniejsze z jednej:-)







Doszło też kilka dzieł artystycznych Ninki, które standardowo udekorowały lodówkowe drzwi:-)
Chwilowo również lampa zmieniła swoje położenie:-)



Jesienne barwy - suszki i bakłażany...





 Buziaki!





czwartek, 3 września 2015

Pokój mojej małej uczennicy / The room of my little schoolgirl

Witajcie,

Nowy rok szkolny czas zacząć. Ja w tym roku rozpoczęłam podwójnie. 
Teraz obie córeczki uczęszczają do szkoły. 
Starsza to już wetaranka bo już 5 klasa a młodsza pierwszoklasistka:-)
W związku z tym trzeba było odpowiednio przygotować pokój młodej uczennicy. 
Poprzednia wersja dostępna tutaj nie do końca odpowiadała młodej damie. 
Po za tym była konieczna, ze względu na drobne prace remontowe. 

Zdecydowałam się na delikatną bazę czyli jasno szare ściany 
i kolorowe dodatki, które można zmieniać wedle życzenia i upodobań:-) 
Moje dzieci uwielbiają kolory a ja się z nimi zgadzam.
Uważam, że muszą czuć się jak najlepiej w swoich gniazdkach, 
bez względu na to jaki styl jest na tzw "topie". 
Nie  wyobrażamy sobie pokoji dzięcięcych jedynie w szarościach czy bieli, 
które obecnie są bardzo trendy. 

Najważniejsze, że efekt jest zgodny z zamierzeniem czyli Ninka przeszczęśliwa.

Oklejone drzwi to u nas norma:-) 
Jedyny warunek - nie na klej tylko na taśmę dwustronną:-)

Miętowe dodatki musnęłam miętową farbą akrylową Śnieżką. 
Kolor idealny, wyrazisty i ciekawie komponujący się z szarością i różem.


 Plecy szafek okleiłam tapetą pomalowaną również miętową farbą.
 Dojdzie jeszcze kilka zamykanych szafek ale to etap nieco późniejszy, 
jak i porządne zagospodarowanie wszystkich półek:-) 
Musze popracowac nad kompromisem bo w chwili obecnej wszystkie miejsca zajęły pluszaki, 
które na potrzeby zdjęć zostały ograniczone do minimum. 
Standardowo jest ich tyle, że Nina ledwo ma miejsce dla siebie do spania na swoim 
2 osobym (!!!) łóżku:-) 

Galeria ścienna również oczekuje na resztę fotek:-)  

 Ukochane psiaki....















Zawsze znajdzie się miejsce na wig wam. 
Ten poniżej to prezent od naszej bliskiej koleżanki, 
która sama takie cudeńka wykonuje i sprzedaje w sklepie www.teepee.pl.


W sklepie www.teepee.pl dostepne są również inne cudowne kolory i fasony oraz dodatki.
Spójrzcie same, czyż nie są cudne? Szkoda, że za moich czasów nie było takich piękności:-)
Teepee

Tipi dla dzieci

tipi dla dzieci

I co chciałybyście w takim tipi pobawić się ze swoimi maluchami?:-)

Buziaki!