Witam!
wszystko co dobre szybko się kończy niestety.
Trudno tylko wrócić do rzeczywistości po okresie świątecznym.
Na szczęście klimat świąteczny jeszcze się utrzymuje.
Nie tylko zresztą on - pyszności ze świątecznego stołu królowały i dzisiaj:-)
Co prawda apetyt na nie nie jest już taki ogromny ale słodkości zawsze są mile widziane.
Resztki babki wielkanocnej były moim drugim śniadaniem w pracy:-)
Dobrze, że pierwsze promienie słońca zaszczyciły nas swoją obecnością bo przyznam Wam, że popadałam w jakiś marazm i brakowało mi energii do działania.
Na szczęście wszystko wraca do normy i oby tak dalej bo inaczej chyba bym oszalała:-)
A jak Wam minęły Święta?
Króliczki w ramkach wykonane przez moje córcie
Świąteczny wianuszek nad stołem
Oczywiście nie mogło zabraknąć kropli różu:-)
Ściskam!