Witajcie!
dzisiaj przedsmak kilku świątecznych dekoracji, które udało mi się wykonać.
W tym roku główne skrzypce odgrywa bukszpan z ogródka mojej mamy, który został delikatnie "podrasowany" jajeczkami i piórkami:-)
Z braku czasu i weny wykorzystałam to co mam i wyszło nawet nieźle:-)
Zeszłoroczny królik wygląda na zadowolonego:-)
Teraz mogę skopić na pichceniu a właściwie zakupach produktów do pichcenia
i w piątek biorę się za babkę, nóżki, pieczeń, sałatkę jarzynową,
sobotnie przygotowanie święconki i można zacząć świętować!
A Wy już gotowe na Święta?:-)
Przy okazji zmieniłam miejsce konsolki z jdnej ściany na przeciwną:-)
Buziaki!