sobota, 26 października 2013

W tonacji blado różowej

Dzisiaj typowo kobieco...ze względu na kolor:-) Jak się okazuję do bladego różu mam słabość nie tylko jeśli chodzi o kwiaty i dodatki ale również do ubrań. W niedługim czasie, nabyłam kilka ciuchów w podobnym odcieniu. Chyba poważniej pomyślę o pastelowych dodatkach:-)




A poniżej kilka pastelowych propozycji we wnętrzach. 
Trochę cukierkowo ale za to jak baaardzo kobieco:-) 
Ps. osobiście mogę tylko popatrzeć, bo mój P. na pewno nie zaakceptowałby większości z nich:-)
Źródło: Pinterest
Źródło: Pinterest
Źródło: Pinterest
Źródło: Pinterest
Źródło: Pinterest
Źródło: Pinterest

                                             Pozdrawiam i pięknego w/endu życzę! Kasia










wtorek, 15 października 2013

Kuchnia - moje białe królestwo:-)



Kochane, dzisiaj (z pewną dozą nieśmiałości) przedstawiam moje królestwo, w którym spędzam sporo czasu....szczególnie w weekendy nadrabiając kulinarne zaległości:-) Moja wymarzona, bielutka kuchnia. Jest prawie idealna:-) Prawie gdyż brakuje jeszcze kilku detali ale to tylko kwestia czasu (wolę poczekać chwilkę i dobrać coś szczególnego i przemyślanego-ale tak szczerze to i tak mi się podoba:-) niech żyje skromność:-)). W chwili obecnej prezentuje się tak:


 I co ja mam położyć na ścianę pod witrynką? Myślałam o czymś delikatnym jak np mleczna szyba? Może Wy macie jakieś pomysły?

 



 Pozdrawiam!!! Kasia

















czwartek, 10 października 2013

Granola

Najpyszniejsza na świecie i do tego mega zdrowa. Od teraz nasz ulubiony przysmak - dzieciaki uwielbiają ją chrupać zamiast sklepowych płatków śniadaniowych. Możemy ją łączyć z mlekiem, jogurtem, serkami oraz jako dodatek do deserów YAMIIII:-)

Przepis Nigelli lekko przeze mnie zmodyfikowany:-)

Składniki na 1,5 litra granoli:

  • 250 g płatków owsianych
  • 60 g ziaren słonecznika
  • 60 g ziaren sezamu (jasnego)
  •  1 jabłko starte na tarce
  •  1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka imbiru
  •  7 łyżek płynnego miodu
  •  30g jasnego brązowego cukru
  • 100 g migdałów (w całości bez skórki)
  •  1 łyżka oleju słonecznikowego
  •  150g rodzynek/suszonej żurawiny
Wszystko razem za wyjątkiem rodzynek i żurawiny. Wysypać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 170ºC około 20 minut (co jakiś czas mieszając). Po wystudzeniu wymieszać z rodzynkami i żurawiną. Można ją przechowywać wiele tygodni w szczelnie zamkniętym pojemniku.


 Jest naprawdę przepyszna!Proponuję od razu zrobić podwójną porcję:-)


Smacznego!:-)
czwartek, 3 października 2013

Orzechowo

Pozytywne strony jesieni to pyszności:-) Tym razem to soczyste (w gorzkawej jeszcze skórce) włoskie orzechy. Zaletą ich jest to, że kulinarnie są do wykorzystania w wielu przepisach...hmmm pycha. Codziennie moje dziewczynki pożerają kilka orzechów, zarówno włoskich jak i laskowych, prosząc o więcej - oczywiście bez skórki:-) Dla mnie to smak z dzieciństwa, kiedy całą ferajną i całe dnie spędzaliśmy na powietrzu skacząc po drzewach i podkradając pyszności z ogródków działkowych:-) Nie zapomnę koloru rąk po obieraniu świeżych orzechów:-) Ależ to były cudne i beztroskie chwile! 


Ostatnio spodobały mi się cytaty, mądrości życiowe w ramkach. I tak oto od wczoraj rano, przekraczając próg kuchni wita mnie właśnie taka mądrość:-) 
Do tego bukiet od dzieci hmmm słodko:-)
 


 
 Pozdrawiam cieplutko! Kasia