Witajcie,
u mnie wciąż leje i znowu prace balkonowo-ogrodowe muszą zostać przełożone na potem...
W związku z tym pędzę do kuchni i zabieram się za przygotowywanie małosolnych ogóreczków:-) Wszyscy je uwielbiamy :-) yamiiiiii
Udało mi się nabyć odpowiednią "beczułkę", którą za chwilę wypełnię zielonymi pysznościami:-)
Zmykam do kuchni a Wam życzę udanego weekendu!
Oczywiście nie może zabraknąć liści chrzanu i czosnku...
Kasia
9 komentarze
zazdroszczę Ci tych pyszności :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam małosolne ogóreczki. W moim rodzinnym domu robi się je co roku - smakują wybornie!!!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu
:-) nie ma to jak własnoręcznie zrobione:-)
UsuńZdecydowanie tak, te smakują najlepiej:)
UsuńOgoreczki malosolne to jest to. Smacznego . Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńdzięki:-)
Usuńoooo super! uwielbiam małosolne, ale sama ich nigdy nie robiłam:/
OdpowiedzUsuńJa też bardzo,bardzo lubię,zwłaszcza takie na drugi dzień...Ale mi narobiłaś ochoty na ogórki,oż Tyyyyy ;P
OdpowiedzUsuńBuźka
:-) zakąska już jest teraz oby do następnego weekendu:-)
UsuńDziękuję za odwiedziny:-)