Witam!
warszawskie ferie dobiegły końca a wraz z nimi koniec rodzicielskiego lenistwa 😀
Od jutra wcześniejsze wstawanie i zapewne poniedziałkowy korek gigant 😀
Tym bardziej nacieszę się wolnym i powspominam cudowny rodzinny weekend, grę w "Kalambury de lux" gdzie śmialiśmy się do łez, rodzinne uroczystości i delektowanie się pysznościami 😋
W sobotę nasze córy zrobiły nam smakowitą niespodziankę i upichciły przepyszne ciaaaacho czekoladowe.
Wyszło im po prostu obłędne, puszyste, delikatne i mega aromatyczne.
Dobrze mieć już duże dzieci i pożytek z nich płynący 😀😀😀
Aby umilić sobie chwile i wprowadzić odrobinę wiosny w wazonach zagościły tulipany i róże w jasnych kolorach. Uwielbiam !!!
A jak Wasz weekendzik Kochane?
Poranna weekendowa kawa obowiązkowo z łezką Bailaysa😀
A wieczory umilaliśmy sobie delikatnie portugalskim Porto...
Ściskam