niedziela, 14 grudnia 2014

Mój living room Before & After oraz weekendowe piernikowanie

Witajcie,

pierwszy raz na blogu pokazuję swój salon. 
Niestety wcześniej nie kwalifikował się do zdjęć i potrzebował metamorfozy, która zajęła mi więcej czasu niż przewidywałam:-)

Od dłuższego czasu szukałam inspiracji ale zadanie wcale nie było łatwe. 
Wahałam się pomiędzy beżem, brązem a szarością i kremem. 
Wreszcie moja decyzja stanęła na zmianę tapicerki w kanapach na szare i jasne, kremowe zasłony. 

Dzięki Wam i Waszym inspiracjom udało mi się podjąć trafną decyzję za co 
OGROMNIE WAM DZIĘKUJĘ!

Blogowanie dodaje mi skrzydeł i sprawia wielką radość jak i mobilizuje do działania...jestem bardzo szczęśliwa i wdzięczna za Wasze opinie i szczere wypowiedzi.

A teraz przechodzę do konkretów:-)

Mój przyjazny tapicer wykonał mistrzowską robotę. Zmiana tkaniny na dwóch kanapach zajęła mu niecałe 2 tygodnie wraz z wypełnieniem poduch, które były delikatnie mówiąc "klapnięte":-)
Efekt jak NOWE. Do tego są bardzo wygodne i praktyczne, gdyż wszystkie pokrowce są zdejmowane i w łatwy sposób można je uprać i odświeżyć. 

Kolejnym plusem i głównym decydentem była cena, bo jak wiadomo cena nowej to nie lada wydatek a ja w cenie połowy nowej (!), którą miałam upatrzoną, mam dwie:-)













Czekam jeszcze na 2 poszewki, które dodadzą charakteru moim nowym kanapom:-)
A tak kanapa prezentowała sie w wersji PRZED. Zdjęcie pochodzi z netu.

A teraz wersja zasłonowa:-)
Pierwotny wybór padł na szaro-niebieski odcień, jednak biorąc pod uwagę ilość okien niestety pomieszczenie było ciemne i ponure, dlatego też zdecydowałam się na lekki i jasny krem.

Wersja PRZED
AFTER
Przyznam, że jestem zachwycona! Efekt przeszedł moje oczekiwania:-)


Nasze sobotnio-niedzielne piernikowanie:-) 
Zapach korzennej przyprawy otulił cały dom i jest bardzo klimatycznie i świątecznie. 
Teraz tylko muszę znależć niezłą kryjówkę dla chrupiących smakołyków bo w innym razie Świąt nie doczekają:-) 





I jeszcze wieniec, który zdobi wejście...w tym roku w bieli:-)



 Wczoraj kupiliśmy już choinkę HURRAAA! Pierwszy raz tak wcześnie ale chcemy wcześniej poczuj magię Świąt więc zaraz zabieramy się za ubieranie:-)





 Buziaki!

















22 komentarze

  1. Stylowo pięknie :) i pachnąco pierniczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Normalnie nie wiem co napisać!! Jest pięknie, wspaniale! Niesamowite ile kolor może zdziałać. Kanapa jakby zupełnie z innej bajki przed a po. Dałaś mi do myślenia czy czasami swojego narożnika nie obiję i też żeby można było do prania ściągać obicie. Kolor piękny masz tego obicia. Dla mnie kawał dobrej roboty zrobiłaś. I na koniec wianek...skromny ale jakże uroczy :))
    Ściskam
    P.S. Też schowałam pierniki, by do świąt doczekały hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki Kochana. To prawda zmiana kolorow to zmiana totalna:-)

      Usuń
  3. Dziękuję Kasiu za ten wpis, bo utwierdziłas mnie kochana w moich decyzjach, co do zaslon i pokrowca na sofę. Wyszlo super!
    Ps. Napiszesz ile zaplacilas za jeda sofę. Ciagle sie zastanawiam ile to generalnie wychodzi
    Usciski :)))) s.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za 3os kanapę bez materiału czyli sama robocizna 800zł a za2 os 700zl + koszt materiału. Wiadomo ceny materialu od 20zl do nieskonczonosci:-) Ja zdecydowałam sie na nieco drozszy bo mam zamiar z nich korzystac dluuuugo:-) ps, bardzo sie ciesze ze moglam pomoc:-) Buziaki

      Usuń
    2. Dzięki Kasiu, tak zakładałam. Musze sie za swoją zabrać :)))) s.

      Usuń
  4. "After" mi się bardzo podoba, niby tylko zasłonka na oknie a jaka wielka zmiana :))
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, wreszci nastała jasność:-) Ściskam

      Usuń
  5. Pięknie i elegancko u Ciebie :) Podoba mi się dobór kolorów. Nowa tapicerka jest bardzo ładna. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie !!!!! kanapa jak nowa, świetny kolor. Zasłony sprawiły , że zrobiło się jasno.
    Piękny , stylowy salonik, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Love the simple elegance of your living room dear! Enjoy your space!

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo pozytywna zmiana. Podoba mi się kolor tapicerki. A zasłony wg mnie to trafny wybór, ale ja jestem skażona zamiłowaniem do jasnych wnętrz, więc mogę nie być obiektywna :P
    Pozdrowienia! Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, to skażenie się roznosi jak wirus:-) Ja się z tego cieszę:-) Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  9. O rany, ale pieknie u ciebie! Najbardziej zazdroszcze tego wielkiego okna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna metamorfoza, zarówno kanap, jak i okna, teraz zdecydowanie lepiej:) A pieczenia pierniczków zazdroszczę, ja w tym roku nie piekłam;( pozdrawiam aga

    OdpowiedzUsuń
  11. Me encanta el cambio, el tono gris del sofá esta muy acertado!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiele dobrego się dowiedziałem tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny:-)