wtorek, 22 marca 2016

Szkocja / Scotland

Witajcie!

tym razem wracam w kraciastej kiecce w whisky'owym nastroju:-) 
a to za sprawą naszego kilkudniowego wypadu do Szkocji razem z przyjaciółmi 
(bez dzieci zaznaczam:0))
Przyznam Wam, że takie krótkie wypady w doborowym towarzystwie to powinien być must have w każdej rodzinie:-) 
Reset i dystans, który w nas się wyzwala w tym czasie pozostawia po sobie ślady i starcza przynajmniej na kilka tygodni po powrocie:-) 
Naprawdę polecam.

Tym razem tanie linie zaoferowały nam przelot do Glasgow za 90zl za osobę więc oferta była bardzo kusząca. 
Jeśli chodzi o nocleg to bardzo często korzystam z tej strony i ani razu się nie zawiodłam. 
Świetne warunki, doskonała lokalizacja w dobrej cenie.

Także podsumowując,Glasgow -szaro, bure i ponure, nie urzekło mnie aczkolwiek w tym mieście spędziliśmy niespełna 1 dzień przy niepogodzie. 

Dzień drugi naszej wycieczki do rodzinna destylarnia whisky - i to miejsce było warte odwiedzenia. Kraina whisky płynąca, położona na obrzeżach miasta, w otulinie lasów i łąk. 
W takim miejscu 21 letnia whisky smakowała wybornie:-)

Ostatni dzień spędziliśmy w Edynburgu - i to miasto rzeczywiście miało to "coś". 
Wiktoriańskie budowle, zamek, wspaniała starówka i wreszcie faceci w spódnicach:-) 
Oczarowani byliśmy mieszkaniem w stylu wiktoriańskim, które w rzeczywistości okazało się dużo ładniejsze niż w ofercie. 
Wspaniały, przestronny salon, w którym spędzaliśmy kabaretowe wieczory był doskonałym dodatkiem do 2 przestronnych sypialni.








A tak prezentuje się posesja, na której znajduje się destylarnia. 
Taki przedsmak prawdziwej Szkocji, którą sobie wyobrażałam.













Po udanym dniu i krótkiej nocy wybraliśmy się na 1 dzień do Edynburga -
 o dziwo przywitała nas piękna, słoneczna pogoda.















 Mam nadzieję, że ta boska Szkocja jeszcze przede mną:-) 
Następnym razem odwiedzę potwora z Lochness:-)

A tymczasem trzeba wrócić na Ziemię i wziąść się za przygotowania do Wielkanocy, które u Was wrą! 

Ściskam




9 komentarze

  1. Fajna ta Szkocja! My się tam wybieramy jakoś na wiosnę do przyjaciół, przynajmniej takie mamy plany;) Fajna wycieczka do destylarni - mój małż by się ucieszył, gdybym go tam zabrała:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Destylarnia była z tego wszystkiego najfajniejsza:-)

      Usuń
  2. Świetna wycieczka i pogoda ci sie udała, jak na zamowienie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała wycieczka, piękne widoki i wizyta w destylarni super :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczna wycieczka!! Te zamki i domki świetne i Ty jaka laska!! :D
    Buziol

    OdpowiedzUsuń
  5. Z lekką zazdrością czytam relacje ;)
    Super wycieczka musiała być.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany, cudnie !... Niezły sposób na naładowanie akumulatorów ;)
    Pełnych miłości i rodzinnego ciepła Świąt ! Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  7. Thank you for taking us along Lussi! Wish I could go there someday!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny:-)