Witajcie,
kolejny pracowity ale jakże cudowny weekend za nami!
Przygotowania do Świąt idą pełną parą:-)
Dom wysprzątany, dekoracje zrobione, kolejna tura pierniczków upieczona i udekorowana.
Nawet udało nam się zorganizować wspaniałe, rodzinne, przedświąteczne spotkanko w sobotę:-)
W związku z tym, że co drugi rok Święta spędzamy w górach, u rodziny męża, a moje chrześniaki zostają w Wawie, bardzo chciałam spędzić z nimi trochę czasu i podarować prezenty zostawione przez Mikołaja:-)))
A Wy zostajecie w swoich domach czy również wyjeżdżacie w "rodzinne" strony?
Wieczorem zasłużony relaksik :-)
Takie cudo upiekłam na rodzinne spotkanie:-)
Gwiazda makowa...pyszna, puszysta z wilgotnym nadzieniem z maku
smakowała po prostu obłędnie.
Niezawodny przepis z Kwestii Smaku.
Jedyny minus to, że bardzo szybko znikła:-)))
Niedzielny chilloucik:-)
Ostatnia, mam nadzieję, tura pierniczków zrobiona:-)
Wyszły przepyszne:-)
Ściskam Was!
7 komentarze
Ślicznie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPiękne pierniczki, a makowa gwiazdka to mistrzostwo.
Uściski serdeczne.
Dzięki Moniś:-) Buziaki
UsuńAch, jak tu pięknie i nastrojowo. Aż nie chce się stąd wychodzić:) Śliczne zdjęcia i na prawdę można u Ciebie poczuć klimat zbliżających się świąt. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńŚciskam Eluniu!
UsuńKasiu, jak ślicznie u Ciebie. Tak świątecznie, nastrojowo i ciepło. A pierniczki to prawdziwe, małe dzieła sztuki, Podziwiam niesamowicie kunszt z jakim je udekorowałaś <3
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie, Agness <3
Tudo lindo, um verdadeiro encanto. Feliz Natal.
OdpowiedzUsuńale super klimat a gwiazda makowa wyglada mega smakowicie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny:-)