Witajcie,
ależ się ostatnio ucieszyłam jak się okazało, że wygrałam aukcję, o której zapomniałam, a właściwie byłam przekonana o przegranej. A tu proszę niespodzianka, za kilkadziesiąt złotych upolowałam, pięknie zdobiony, posrebrzany dzbanek na misternych, giętych nóżkach. Pierwsza klasa!
A do tego jaki wypolerowany, aż błyszczy z daleka:-)
Takie łupy to ja lubię:-)
Na początku nie miałam na niego pomysłu, raczej miał pełnić funkcję dekoracyjną ale jak go rozpakowałam stwierdziłam, że idealnie będzie pełnił też rolę praktyczną- jak na razie jako pojemnik na drewniane sztućce. Teraz mam te swoje drewniaki pod ręką:-)
Ach i te nogi...:-)
Pozdrawiam cieplutko! Kasia